Płonący na grobie znicz to symbol pamięci i ciepła, które chcemy dzielić z bliskimi nam osobami, pomimo ich śmierci. Nie wszyscy wiedzą jednak, że zwyczaj zapalania zniczy na grobach wywodzi się jeszcze z czasów pogańskich. Kiedy rozpoczęła się jego historia i dlaczego po dziś dzień palimy światła w miejscu pochówku naszych zmarłych? Poznaj z nami tradycję tego wyjątkowego rytuału.
Kiedy zapłonął pierwszy znicz?
Płonące znicze na stałe wpisały się już w krajobraz naszych cmentarzy. Nic dziwnego, bowiem stanowią one idealny symbol bliskości i ciepła, a także pamięci po osobach, które odeszły już z tego świata. Warto wiedzieć jednak, że tradycja ta wywodzi się już z czasów pogańskich i rytuałów, odprawianych przez pierwszych Słowian. Mowa tutaj o obrzędach Dziadów, które poświęcone były zmarłym osobom. Odbywały się one w noc, poprzedzającą 1 listopada, a w ich trakcie – zgodnie z ówczesnymi wierzeniami – dusze zmarłych przenikały do świata żywych. Sam obrzęd miał na celu zaspokojenie ich potrzeb oraz niesienie ulgi w cierpieniu tym, którzy musieli odpokutować w czyśćcu za popełnione na ziemi grzechy. Aby ułatwić im odnalezienie rodziny, rozpalano spore ogniska, których płomienie miały stanowić też ochronę przed złymi mocami.
Jak zwyczaj palenia zniczy przeniknął do chrześcijaństwa?
Pojawienie się i stopniowa ekspansja chrześcijaństwa zrewolucjonizowała podejście do tradycyjnych Dziadów. Na cmentarzach zgasły więc ogniska, a ich miejsce zajęły płonące świece, mające symbolizować odrodzenie i nadzieję na zmartwychwstanie. W XVII stuleciu pojawił się również zwyczaj modlitwy za dusze zmarłych. Jego propagatorem stał się papież Bonifacy IV, który zapoczątkował tradycję obchodzenia Dnia Wszystkich Świętych. Jak sama nazwa wskazuje – modlono się wówczas za świętych Kościoła Katolickiego. Dopiero trzy wieki później wprowadzono również modlitwę za zmarłych członków rodzin, którą po dziś dzień odmawiamy 1 listopada przy grobach naszych bliskich.
Jak rozwijała się tradycja zapalania zniczy na grobach zmarłych?
Zwyczaj odwiedzania cmentarzy na stałe wpisał się już w naszą tradycję. Warto podkreślić jednak, że jego początki sięgają już XIX stulecia. To właśnie w okresie międzywojennym kładziono szczególny nacisk na palenie świec na grobach bliskich oraz szczególną troskę o ich nagrobki, które były ukwiecane i dekorowane zniczami. Już wtedy symbolika ognia na grobie miała szczególne znaczenie…
Co symbolizuje płonący znicz?
O symbolice znicza nieco już wspomnieliśmy. Warto jednak poświęcić jej więcej czasu, bo ogień na grobach stał się współcześnie ważnym elementem naszej tradycji. To właśnie on:
- symbolizuje zmartwychwstanie i życie wieczne,
- stanowi wyraz pamięci po zmarłym,
- jest symbolem troski o dusze najbliższych,
- odzwierciedla drogę zmarłego w zaświaty, zwłaszcza w kulturze hiszpańskiej i rumuńskiej.
To właśnie płonące znicze dają szansę oswojenia się z przemijalnością życia ludzkiego oraz nieuchronną śmiercią. Nasze życie wypala się bowiem i gaśnie, podobnie jak knot świecy, pozwalającej na chwilę zadumy przy grobie bliskich nam osób.
Skąd wywodzi się nazwa znicza?
Wiesz już, dlaczego palimy znicze na grobach naszych bliskich i skąd wywodzi się taka tradycja. Na koniec warto dowiedzieć się również, co oznacza słowo „znicz” i jaka jest jego etymologia. Nazwa, wykorzystywana w języku polskim, pochodzi od litewskiego słowa žinys, oznaczającego czarownika. Przez wieki słowo to było używane jednak nieprawidłowo. Wpływ na to miała pomyłka polskiego lekarza i pisarza Macieja Miechowity, który – cytując Jana Długosza – utożsamił słowo znicz ze „świętym ogniem”. Błąd ten utrwalił również Adam Mickiewicz w „Konradzie Wallenrodzie” – jednym ze swoich największych dzieł. Pomimo tego, że współcześnie zdajemy sobie sprawę z pomyłki, która dokonała się przed wiekami, również i dziś łączymy słowo znicz ze świętym ogniem, który z chęcią zapalamy na grobach członków rodzin nie tylko w Święto Zmarłych, ale również i w dni powszednie.